czwartek, 19 stycznia 2017

Mycie twarzy - po co, jak, dalczego no i CZYM?!

 Hello moi Kochani!

Witam Was ślicznie w tą zimową pogodę. Mam nadzieję, że niedługo przyjdzie odwilż bo szczerze mam już dosyć śliskich dróg i minusowych temperatur.

Dzisiaj przychodzę do Was z postem na pierwszy rzut oka niepozornym, jednakże poruszającym niezwykle ważną i istotną kwestię - mycie twarzy. Dla mnie to wręcz nieodłączny rytuał dnia, towarzyszy mi tak samo jak prysznic - podstawowa higiena.

Dlaczego i po co?
Wiem, że niektórzy bardzo lekceważą ten temat, ale serio, zdziwilibyście się, gdybym powiedziała, że ponad połowa Waszych problemów związanych z zaskórnikami, stanami zapalnymi, nadmiernym przetłuszczaniem się cery, może wynikać z niemycia twarzy, bądź robienia tego niedokładnie.
Skóra nieoczyszczana regularnie ma trudności z normalnym funkcjonowaniem, poprzez zapychanie porów kurzem, resztkami makijażu, brudami z całego dnia i starym naskórkiem. Taka cera staje się zszarzała, z tendencją do stanów zapalnych i wągrów. Nie brzmi ciekawie, prawda?
Dlatego regularne mycie twarzy jest naprawdę ważne. Wtedy skóra może w większej ilości skorzystać z dobrodziejstwa w postaci kremu/maseczki/olejku, kiedy pory są czyste i nie zalega w nich zbędny bagaż. Ale jak myć twarz? Wystarczy mydło i woda? Cóż, to nie jest takie proste.

Szare mydło, a skóra
Mydło stosowane na skórę twarzy będzie ją wysuszać. Osoby posiadające trądzik, bądź przetłuszczającą się cerę mogłyby wydawać się zadowolone - jednak tutaj też nie jest tak różowo. Kiedy cera zostaje wysuszona to automatycznie próbuje się natłuścić dwa razy bardziej, by utrzymać odpowiedni dla siebie poziom nawilżenia - w wyniku czego świecimy się o wiele bardziej. Poza tym ph naszej skóry szacuje się na około 5,5, a mydło posiada około 10 - dlatego zaburza równowagę naszej skóry zmieniając odczyn ph na zasadowy, co prowadzi z kolei do większego przesuszania i przenikalności drobnoustrojów.

Czym zatem myć twarz?

Do higieny twarzy przeznaczone są specjalne żele, płyny oraz pianki. Naprawdę - rynek pod tym względem rozwinął się niesłychanie i możemy przebierać w dużej ilości produktów do oczyszczania cery. Taki środek wybieramy ostrożnie, kierując się typem naszej skóry. Cera sucha powinna sięgać po pianki, bądź kremowe żele nawilżające, mieszana na odżywcze, a tłusta po normalizujące.
Powinniśmy natomiast unikać szkodliwym i ultrawysuszających substancji w naszych produktach, takich jak SLS(Sodium Lauryl Sulfate), bardzo silny detergent, który niestety obfituje w żelach do twarzy, szamponach i płynach do ciała - jest m. in. przyczyną łuszczenia się skóry, zaczerwienień i podrażnień. Należy unikać również rodzeństwa tej substancji jaką jest SLES(Sodium Laureth Sulfate) mający bardzo podobne właściwości do tego powyżej.

Moje ulubione produkty do mycia cery

Kiedy chodzi o twarz zazwyczaj staram się, aby skład produktu był jak najbardziej naturalny i nieskomplikowany, gdyż w gruncie rzeczy żel ma głównie oczyszczać, a nie dawać uderzającą dawkę witamin i ekstraktów(od tego jest krem). Dlatego im prościej, tym lepiej, ale substancje nie mogą podrażniać. Oto moje ulubione rzeczy :


Żel tymiankowy do twarzy - Sylveco 





Opis producenta :  
Głównymi składnikami olejku tymiankowego są tymol i karwakrol. Posiada on bardzo silne właściwości przeciwwirusowe i przeciwgrzybicze. Hamuje rozwój bakterii chorobotwórczych (m.in. Staphylococcus aureus i Propioniobacterium acnes, które odpowiadają za rozwój zmian trądzikowych). Łagodzi stany zapalne, działa na skórę oczyszczająco i tonizująco.

Bezapelacyjnie mój faworyt. Świetnie łagodzi stany zapalne, normalizuje wydzielanie sebum, uspokaja strefę T - czego chcieć więcej? :) Jednakże wrażliwe i suche cery muszą uzbroić się w mocno nawilżający krem, bo może dawać uczucie ściągnięcia.
 Skład :  Aqua, Lauryl Glucoside, Glycerin, Thymus Vulgaris Extract, Panthenol, Malic Acid, Sodium Bicarbonate, Sodium Benzoate, Thymus Vulgaris (Thyme Oil)
Cena:  18,75 zł

 Nawilżająca pianka do mycia cery suchej i wrażliwej - EcoLab

  Opis producenta :

Nawilżająca pianka do mycia twarzy dedykowana jest suchej i wrażliwej skórze. Zawiera 99,5% składników pochodzenia naturalnego, które dostarczają skórze substancji odżywczych, nawilżają ją i regenerują. Pianka działa kojąco, nie podrażnia wrażliwej cery. Delikatnie, ale zarazem skutecznie oczyszcza twarz z zanieczyszczeń. Ponadto ma przyjemny, kwiatowy aromat. 

Kurczę, aż trudno się z tym nie zgodzić. Idealna propozycja dla cery wrażliwej, suchej, skłonnej do podrażnień. Świetnie się sprawdza, nie pozostawia uczucia ściągnięcia, szczypania, nic takiego! Wręcz przeciwnie - cera jest miła, gładka, a ponadto oczyszczona. Produkt nie jest mocno inwazyjny, bardzo delikatnie(, ale skutecznie) myje twarz.
Skład :
Aqua, Sea Water, Organic Aloe Barbadensis Extract, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Cocoamphoacetate, Sodium Lauryl sarcosinate, Maltooligosyl Glucoside / Hydrogenated Starch Hydrolysate, Panthenol, Organic Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Hyaluronic Acid, Hydrolyzed Wheat Protein, Parfume, Benzoic Acid, Scorbic Acid, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol 
 Cena : ok. 20 zł

Żel do mycia twarzy z drobinkami ryżu ALOES I JAŚMIN - Orientana

 Opis producenta : 

Do każdej cery. Naturalny żel do mycia twarzy bez SLS/SLES. 
Aloes - łagodzi podrażnienia oraz intensywnie nawilża skórę. Jaśmin - działa wzmacniająco i nawilżająco.
Zmielone drobinki ryżu naturalnie oczyszczają skórę. Nie działają peelingująco, ponieważ są deilkatne i ich zadaniem jest dokładnie oczyścić skóre.
DZIAŁANIE:
- czyści
- łagodzi
- odświeża cerę


Żel wybitny wręcz. Nie daje drastycznego uczucia ściągnięcia, lecz po prostu mamy wrażenie dobrze, starannie oczyszczonej skóry. Skład jest wręcz genialny, mimo tego, iż jest to substancja do spłukiwania to i tak twórcy się wykazali. Cena niestety trochę wygórowana, ale za to produkt jest dosyć wydajny.
Skład :
woda, sok z aloesu, gliceryna, drobinki ryżu, ekstrakt z korzenia lukrecji , ekstrakt z korzenia żeń-szenia indyjskiego, karbomer, woda różana, Polysorbate 20 (z oleju kokosowego), wodorotlenek sodu, olejek jaśminowy, ekstrakt z zielonej herbaty, kwas cytrynowy, benzoesan sodu (z jagód), sorbinian potasu (z jagód).
Cena : 35 zł

Mam nadzieję, że post okazał się bardzo pomocny, i liczę na to, iż Wam się spodobał :) A jakie są Wasze ulubione sposoby mycia twarzy? Do zobaczenia! :D

14 komentarzy:

  1. Ja pasjonatka zielarstwa doceniam, że postawiłaś na naturę, to ważne, by docenić i zioła, które tak wspaniale oczyszczają twarz. Ja stosuję też i to z wielką skutecznością do twarzy przed oczyszczaniem parówki, to wspaniały sposób na zmiękczenie skóry.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam ponownie na blogu! Dziękuję ślicznie :) Ja również lubię parówki, a zwłaszcza z nagietkiem <3

      Usuń
  2. Też uwielbiam żel tymiankowy. Ale chyba po Twoim wpisie...kiedyś spróbuję pianki z ecolabu.
    A może kiedyś zrobisz podobny wpis o postach do zębów. Pastę bierzemy bezpośrednio do buzi, a bardzo ważne jest by skład był ok.Rynek porządnych, gotowych past jest coraz większy��

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super pomysł! Będę musiała w przyszłości obczaić pasty :) Dzięki !

      Usuń
  3. Doceniam wszystko to, co naturalne ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pianka mnie bardzo zaciekawiła :) Będę musiała ją kupić :) Bardzo przyjemnie się czyta Twoje posty i super, że stawiasz na to co naturalne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, dziękuję ślicznie, jest mi bardzo, bardzo miło! A piankę polecam - mega delikatna.

      Usuń
  5. ja stosuję żel z manuki z ziaji czasami, mleczko do demakijażu i dwa kremy :D
    https://www.blog017.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla cery tłustej ale odwodnionej i starzejącej sie który najlepszy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam propozycję od Orientany ALOES i JAŚMIN, ale równie dobrze sprawdzi się żel normalizujący firmy VIANEK :) http://vianek.pl/produkt/normalizujacy-zel-myjacy-do-twarzy/

      Usuń
  7. Dla cery tłustej ale odwodnionej i starzejącej sie który najlepszy

    OdpowiedzUsuń
  8. mam w planach wypróbować ten żel sylveco

    OdpowiedzUsuń
  9. Och, nie! Mycie twarzy nie jest tematem niepozornym. Już :-D Kiedyś rzeczywiście nie przywiązyłam wagi do tgeo, czym myję twarz, wychodząc z założenia, że przecież te kosmetyki ledwie dotykają mojej skóry i już je zmywam. Dziś w pielęgnacji skupiam się na oczyszczaniu. Ja oczyszczam skórę olejami i polecam tę metodę. O jej zasadach pisałam u siebie: http://zalotka.pl/recenzje/twarz/olejowa-metoda-demakijazu-i-oczyszczania-twarzy/

    OdpowiedzUsuń